Dąb rosnący w Porębie i będący jednym z najstarszych dębów w Polsce, stanowi pamiątkę rosnących tu niegdyś przepastnych lasów, których pozostałości zachowały się w okolicach miejscowości. Botanicy zaliczają gatunek dąb szypułkowy do rodziny bukowatych. Drzewo to występuje w prawie całej Europie, z wyjątkiem północnej Skandynawii, a także na części obszarów Azji. Dęby, ze względu na swą długowieczność oraz majestatyczne kształty, już dawno stały się symbolem dostojeństwa, siły i – właśnie - długowieczności. Miały też swoją rolę w dawnych kultach religijnych. Niejednokrotnie też rosnące tu i ówdzie stare dęby stawały się bohaterami legend. To długowieczne drzewo dożywa bez problemu 700-800 lat. W swej młodości – a więc wtedy, kiedy ma do stu kilkudziesięciu lat – dość szybko przybiera na wysokości. Potem, podobnie jak człowiek, przestaje rosnąć, za to jego pień grubnie. Na terenach dzisiejszej Polski pierwsze dęby zaczęły pojawiać się ok. 9000 lat temu, na skutek dogodnych warunków związanych z ocieplaniem się klimatu, jakie miało miejsce po ustąpieniu lodowców. Ok. 5000-7000 lat temu lasy liściaste z przewagą dębu zaczęły dominować. Na dalsze losy tego drzewa wpływać zaczął człowiek. Na skutek wielu wieków gospodarki drzewostany dębowe ulegały z biegiem czasu przetrzebieniu. Równocześnie stare, rozłożyste dęby darzone były szacunkiem. U ludów słowiańskich uznawane były za siedzibę bóstw - np. Peruna. Legendy średniowieczne wiązały nieraz te drzewa z osobami władców - np. Kazimierz Wielki miał pod jednym z nich rozsądzać spory. Najbardziej znanym polskim dębem jest Bartek koło Zagnańska (niedaleko Kielc), zaś najstarszym - 800-letni Bolesław w Lesie Kołobrzeskim, w gminie Ustronie Morskie. Dąb w Porębie jest nieco młodszy i szacuje się go na wiek od 400 do 720 lat. Drzewo to posiada imię Bartek (podobnie jak jego krewny spod Zagnańska).