Wspaniałą, słoneczną niedzielę, zgodnie z zaleceniami mądrzejszych od nas, spędziliśmy w lesie, na świeżym powietrzu, z dala od ludzi :) Naszym celem okazała się dawna, zalana kopalnia Bibiela, z powodu kilku kolorowych jeziorek przypominająca mi nieco lubuską kopalnię Babina na Łuku Mużakowa, tylko znacznie bardziej dziką.
17 Marzec 2020