Wyszukiwarka
Liczba elementów: 10
Wycieczki: Beskid Mały
Beskid Mały to niewielkie powierzchniowo, ale bardzo urokliwe pasmo górskie, rozciągające się pomiędzy Bielskiem-Białą a Wadowicami. Na północy Beskid Mały opada ku Pogórzu Śląskiemu, na południu - w stronę Kotliny Żywieckiej. Pasmo dzieli się na dwie, wyraźnie wyodrębnione, grupy górskie – większą wschodnią, z Leskowcem (922 m n.p.m.) i Łamaną Skałą (929 m), oraz mniejszą zachodnią, ograniczoną dolinami Białej i Soły, z najwyższym Czuplem (934 m). Czupel znajduje się w grupie bardziej popularnej Magurki Wilkowickiej (909 m n.p.m.), będąc zwornikiem dla kilku krótkich grzbietów, m.in. Suchego Wierchu czy Soliska. Tereny te zyskały popularność wśród turystów już na początku ubiegłego stulecia. Pierwszymi odwiedzającymi byli tutaj mieszkańcy Bielska, Białej oraz Żywca. W 1903 roku, członkowie bielskiego oddziału niemieckiego stowarzyszenia turystycznego „Beskidenverein” zbudowali na Magurce pierwsze schronisko. Odtąd ten fragment Beskidu Małego cieszył się niesłabnącym powodzeniem. Do lat 70. XX wieku nikt jednak nie wspinał się na Czupel ze świadomością, że zdobywa najwyższy szczyt całego pasma. Dopiero dokładne pomiary przyznały mu to miano, „kosztem” Łamanej Skały. Obecnie warto zdobyć Czupel aby podziwiać rozległą panoramę Beskidu Małego, Żywieckiego i Śląskiego. Nad Bramą Wilkowicką pięknie prezentują się chociażby Skrzyczne czy grupa Klimczoka, na wschodzie połyskują wody Soły oraz jezior zaporowych, wzrok przyciąga także niezwykły zbiornik na Żarze. Startując z Międzybrodzia Bialskiego szczyt Czupla zdobędziemy w niecałe 2 godziny (szlak czerwony); podobną ilość czasu trzeba zarezerwować na wspinaczkę szlakiem niebieskim z Czernichowa. Dłużej będziemy wędrować szlakami z Łodygowic, Wilkowic czy Bielska-Białej. Odpocząć można w nieodległym schronisku na Magurce Wilkowickiej.
Pod koniec XVIII wieku w Gliwicach rozpoczął się proces gwałtownego rozwoju przemysłowego. W ciągu kilku dziesięcioleci miasto wyrosło na jeden z najważniejszych ośrodków przemysłu ciężkiego na Śląsku. Huty i kopalnie decydowały o obliczu miasta, przedsiębiorcy dorabiali się nieprawdopodobnych fortun. Na początku lat 80. XIX stulecia do Gliwic przyjechał z Wrocławia niespełna 30-letni Oskar Caro. Wywodził się z zamożnej, żydowskiej rodziny, kontrolującej Hutę Hermina w Łabędach. Do jej bezpośredniego nadzoru został właśnie skierowany. Niedługo po przyjeździe ożenił się z Florą Lubowski, córką właściciela firmy budowlanej. Dla młodej pary została wkrótce wzniesiona okazała rezydencja. Willa Caro powstawała w latach 1882-1885. Zaprojektował ją i wybudował prawdopodobnie sam ojciec panny młodej, Salomon Lubowski. Pierwotnie budynek był jednopiętrowy i otaczał go rozległy ogród. Później dobudowano drugie piętro. Oskar Caro zmarł w 1931 roku, a willa już trzy lata później stała się siedzibą muzeum. Budynek reprezentuje spokojny i elegancki styl neorenesansowy. Jednak prawdziwe piękno skrywa w środku. Wrażenie robi już reprezentacyjny hol, z którego można się dostać do jadalni, dużego i małego salonu czy gabinetu. Na piętrze przewidziano prywatne apartamenty właścicieli. Kuchnię ulokowano w piwnicy, skąd potrawy do jadalni transportowano windą. Zachwycają modrzewiowe boazerie, schody, stropy, sztukaterie, żyrandole i meble. Mamy tutaj cały przegląd stylów, co jest charakterystyczne dla eklektycznych rezydencji w XIX w.: od neorenesansu, przez neobarok, po empire i biedermeier. Obecnie na parterze Willi Caro można zwiedzać stałą ekspozycję „Dziewiętnastowieczne wnętrza mieszkalne willi górnośląskich przemysłowców”. Na wystawy czasowe zaprasza się na pierwsze i drugie piętro. We wnętrzach Willi Caro często odbywają się koncerty i recitale, wykłady, spotkania oraz konferencje naukowe. Od 2010 roku w swoją siedzibę ma tutaj też „Czytelnia Sztuki”, czyli galeria sztuki współczesnej.
Pod koniec XVIII wieku w Gliwicach rozpoczął się proces gwałtownego rozwoju przemysłowego. W ciągu kilku dziesięcioleci miasto wyrosło na jeden z najważniejszych ośrodków przemysłu ciężkiego na Śląsku. Huty i kopalnie decydowały o obliczu miasta, przedsiębiorcy dorabiali się nieprawdopodobnych fortun. Na początku lat 80. XIX stulecia do Gliwic przyjechał z Wrocławia niespełna 30-letni Oskar Caro. Wywodził się z zamożnej, żydowskiej rodziny, kontrolującej Hutę Hermina w Łabędach. Do jej bezpośredniego nadzoru został właśnie skierowany. Niedługo po przyjeździe ożenił się z Florą Lubowski, córką właściciela firmy budowlanej. Dla młodej pary została wkrótce wzniesiona okazała rezydencja. Willa Caro powstawała w latach 1882-1885. Zaprojektował ją i wybudował prawdopodobnie sam ojciec panny młodej, Salomon Lubowski. Pierwotnie budynek był jednopiętrowy i otaczał go rozległy ogród. Później dobudowano drugie piętro. Oskar Caro zmarł w 1931 roku, a willa już trzy lata później stała się siedzibą muzeum. Budynek reprezentuje spokojny i elegancki styl neorenesansowy. Jednak prawdziwe piękno skrywa w środku. Wrażenie robi już reprezentacyjny hol, z którego można się dostać do jadalni, dużego i małego salonu czy gabinetu. Na piętrze przewidziano prywatne apartamenty właścicieli. Kuchnię ulokowano w piwnicy, skąd potrawy do jadalni transportowano windą. Zachwycają modrzewiowe boazerie, schody, stropy, sztukaterie, żyrandole i meble. Mamy tutaj cały przegląd stylów, co jest charakterystyczne dla eklektycznych rezydencji w XIX w.: od neorenesansu, przez neobarok, po empire i biedermeier. Obecnie na parterze Willi Caro można zwiedzać stałą ekspozycję „Dziewiętnastowieczne wnętrza mieszkalne willi górnośląskich przemysłowców”. Na wystawy czasowe zaprasza się na pierwsze i drugie piętro. We wnętrzach Willi Caro często odbywają się koncerty i recitale, wykłady, spotkania oraz konferencje naukowe. Od 2010 roku w swoją siedzibę ma tutaj też „Czytelnia Sztuki”, czyli galeria sztuki współczesnej.
Biała jest młodszą, polską siostrą śląskiego Bielska. Od połowy XVI wieku rozwijała się jako wioska starostwa lipnickiego, granicząc przez rzekę Białą z zamożnym miastem. Po wojnie 30-letniej zaroiło się w niej od protestantów, którzy uciekali przed prześladowaniami w monarchii Habsburgów; dzięki nim rozkwitło tutaj sukiennictwo. Wioska dorabiała się, by w roku 1723 otrzymać prawa miejskie. W wyniku pierwszego rozbioru Polski Biała stała się największym skupiskiem protestantów w austriackiej już Galicji. Jednak prawie do końca XVIII wieku bialscy protestanci nie mogli wznieść własnej świątyni. Co prawda układ rozbiorowy gwarantował im swobodę wyznania, ale dopiero cesarski patent tolerancyjny (z 1781 roku) przesądził o budowie zboru. Biała stała się jednym z siedmiu galicyjskich miast, które otrzymały pozwolenie na postawienie murowanego kościoła razem z dzwonnicą (po sąsiedzku, na Śląsku Cieszyńskim, długo jeszcze nie wolno było wznosić ewangelikom wież kościelnych). Prawie natychmiast powstała drewniana sala modlitw. W 1792 roku zaczęto stawianie budowli murowanej, według projektu inżyniera okręgu myślenickiego, Breuninga. Zastosował on rzadkie na tym terenie rozwiązanie wnętrza z emporami wzdłuż ścian bocznych. W 1798 roku dostojną, klasycystyczną świątynię oddano wiernym do użytku. W XIX wieku wnętrze kościoła ozdobiono również w stylu spokojnego klasycyzmu. Ołtarz w 1835 roku wykonał krakowski rzeźbiarz Joachim Kornecki. Uwagę przykuwają naturalnej wielkości postacie czterech ewangelistów. Wykonano je z drewna, a wyglądają jak alabastrowe. W centrum umieszczono obraz „Jezus w Ogrojcu”. Z ołtarzem doskonale komponuje się chrzcielnica z 1817 roku oraz ambona w kształcie łodzi, z roku 1833. W połowie stulecia zainstalowano organy, wykonane w opawskiej firmie Karola Kuttlera. W pobliżu świątyni warto odnaleźć tzw. starą szkołę (1782 r.) oraz nową szkołę (1870). Przy ulicy Piłsudskiego zachował się cmentarz z najstarszym w Bielsku-Białej nagrobkiem - pastora Jana Mizi - z 1801 roku.
Biała jest młodszą, polską siostrą śląskiego Bielska. Od połowy XVI wieku rozwijała się jako wioska starostwa lipnickiego, granicząc przez rzekę Białą z zamożnym miastem. Po wojnie 30-letniej zaroiło się w niej od protestantów, którzy uciekali przed prześladowaniami w monarchii Habsburgów; dzięki nim rozkwitło tutaj sukiennictwo. Wioska dorabiała się, by w roku 1723 otrzymać prawa miejskie. W wyniku pierwszego rozbioru Polski Biała stała się największym skupiskiem protestantów w austriackiej już Galicji. Jednak prawie do końca XVIII wieku bialscy protestanci nie mogli wznieść własnej świątyni. Co prawda układ rozbiorowy gwarantował im swobodę wyznania, ale dopiero cesarski patent tolerancyjny (z 1781 roku) przesądził o budowie zboru. Biała stała się jednym z siedmiu galicyjskich miast, które otrzymały pozwolenie na postawienie murowanego kościoła razem z dzwonnicą (po sąsiedzku, na Śląsku Cieszyńskim, długo jeszcze nie wolno było wznosić ewangelikom wież kościelnych). Prawie natychmiast powstała drewniana sala modlitw. W 1792 roku zaczęto stawianie budowli murowanej, według projektu inżyniera okręgu myślenickiego, Breuninga. Zastosował on rzadkie na tym terenie rozwiązanie wnętrza z emporami wzdłuż ścian bocznych. W 1798 roku dostojną, klasycystyczną świątynię oddano wiernym do użytku. W XIX wieku wnętrze kościoła ozdobiono również w stylu spokojnego klasycyzmu. Ołtarz w 1835 roku wykonał krakowski rzeźbiarz Joachim Kornecki. Uwagę przykuwają naturalnej wielkości postacie czterech ewangelistów. Wykonano je z drewna, a wyglądają jak alabastrowe. W centrum umieszczono obraz „Jezus w Ogrojcu”. Z ołtarzem doskonale komponuje się chrzcielnica z 1817 roku oraz ambona w kształcie łodzi, z roku 1833. W połowie stulecia zainstalowano organy, wykonane w opawskiej firmie Karola Kuttlera. W pobliżu świątyni warto odnaleźć tzw. starą szkołę (1782 r.) oraz nową szkołę (1870). Przy ulicy Piłsudskiego zachował się cmentarz z najstarszym w Bielsku-Białej nagrobkiem - pastora Jana Mizi - z 1801 roku.
Pomysł budowy obecnie istniejącego budynku ratusza zrodził się w latach 90-tych XIX w. Wówczas dotychczasowy ratusz, stojący przy rynku Białej od 1827 r, był już za mały dla rozwijającego się ośrodka miejskiego. W 1894 r. rozpisano i przeprowadzono konkurs, w wyniku którego wybrano projekt Emanuela Rosta. Prace przy wznoszeniu gmachu trwały od roku 1895, a zakończono je 30 września 1897. W budynku, obok władz miejskich z ówczesnym burmistrzem Johannem Rosnerem, znalazły swe siedziby Komunalna Kasa Oszczędności oraz policja i straż miejska. Ciekawostką jest, iż usytuowanie ratusza miało swoisty wymiar ideowy. Okazały, reprezentacyjny ratusz wyraźnie dominował nad budowlą starego dworu starostów lipnickich, dawnych panów tych ziem, od których tutejsi mieszczanie byli wcześniej uzależnieni. Był to czytelny symbol zwycięstwa etosu mieszczańskiego i kapitalistycznego nad dawnym feudalizmem. Po zaniedbaniach okresu PRL budynek został poddany renowacji w latach 90-tych zeszłego stulecia. Obecnie ratusz jest siedzibą Prezydenta Miasta i jego zastępców, Rady Miasta oraz części wydziałów Urzędu Miejskiego. Trójkondygnacyjny gmach ratusza jest jednym z najokazalszych budynków miasta. Symetryczny w swej formie, od strony zachodniej posiada dwa krótkie skrzydła, co sprawia iż plan budowli układa się w kształt podkowy. Najbardziej reprezentacyjną częścią zewnętrznej bryły jest środkowy ryzalit fasady, z największą ilością detali architektonicznych, charakterystycznych dla neorenesansu. Nawiązuje on wyraźnie do fasady zbudowanego nieco wcześniej niż bialski ratusz wiedeńskiego Pałacu Sprawiedliwości. W zwieńczeniu ryzalitu znajdują się rzeźby bogini pokoju Eirene, z rogiem obfitości i Plutosa, boga bogactwa. W dominującej nad tą kompozycją tarczy herbowej umieszczono motyw pszczoły, wyraźnie nawiązujący do etosu mieszczańskiego, gloryfikujący pracowitość i dostatek. Naturalnym przedłużeniem ryzalitu jest wieża zegarowa z widokową loggią. Gustowne i dekoracyjne są wnętrza ratusza z salą obrad Rady Miejskiej na czele. Pomysł budowy obecnie istniejącego budynku ratusza zrodził się w latach 90-tych XIX w. Wówczas dotychczasowy ratusz, stojący przy rynku Białej od 1827 r, był już za mały dla rozwijającego się ośrodka miejskiego. W 1894 r. rozpisano i przeprowadzono konkurs, w wyniku którego wybrano projekt Emanuela Rosta. Prace przy wznoszeniu gmachu trwały od roku 1895, a zakończono je 30 września 1897. W budynku, obok władz miejskich z ówczesnym burmistrzem Johannem Rosnerem, znalazły swe siedziby Komunalna Kasa Oszczędności oraz policja i straż miejska. Ciekawostką jest, iż usytuowanie ratusza miało swoisty wymiar ideowy. Okazały, reprezentacyjny ratusz wyraźnie dominował nad budowlą starego dworu starostów lipnickich, dawnych panów tych ziem, od których tutejsi mieszczanie byli wcześniej uzależnieni. Był to czytelny symbol zwycięstwa etosu mieszczańskiego i kapitalistycznego nad dawnym feudalizmem. Po zaniedbaniach okresu PRL budynek został poddany renowacji w latach 90-tych zeszłego stulecia. Obecnie ratusz jest siedzibą Prezydenta Miasta i jego zastępców, Rady Miasta oraz części wydziałów Urzędu Miejskiego. Trójkondygnacyjny gmach ratusza jest jednym z najokazalszych budynków miasta. Symetryczny w swej formie, od strony zachodniej posiada dwa krótkie skrzydła, co sprawia iż plan budowli układa się w kształt podkowy. Najbardziej reprezentacyjną częścią zewnętrznej bryły jest środkowy ryzalit fasady, z największą ilością detali architektonicznych, charakterystycznych dla neorenesansu. Nawiązuje on wyraźnie do fasady zbudowanego nieco wcześniej niż bialski ratusz wiedeńskiego Pałacu Sprawiedliwości. W zwieńczeniu ryzalitu znajdują się rzeźby bogini pokoju Eirene, z rogiem obfitości i Plutosa, boga bogactwa. W dominującej nad tą kompozycją tarczy herbowej umieszczono motyw pszczoły, wyraźnie nawiązujący do etosu mieszczańskiego, gloryfikujący pracowitość i dostatek. Naturalnym przedłużeniem ryzalitu jest wieża zegarowa z widokową loggią. Gustowne i dekoracyjne są wnętrza ratusza z salą obrad Rady Miejskiej na czele.
Pomysł budowy obecnie istniejącego budynku ratusza zrodził się w latach 90-tych XIX w. Wówczas dotychczasowy ratusz, stojący przy rynku Białej od 1827 r, był już za mały dla rozwijającego się ośrodka miejskiego. W 1894 r. rozpisano i przeprowadzono konkurs, w wyniku którego wybrano projekt Emanuela Rosta. Prace przy wznoszeniu gmachu trwały od roku 1895, a zakończono je 30 września 1897. W budynku, obok władz miejskich z ówczesnym burmistrzem Johannem Rosnerem, znalazły swe siedziby Komunalna Kasa Oszczędności oraz policja i straż miejska. Ciekawostką jest, iż usytuowanie ratusza miało swoisty wymiar ideowy. Okazały, reprezentacyjny ratusz wyraźnie dominował nad budowlą starego dworu starostów lipnickich, dawnych panów tych ziem, od których tutejsi mieszczanie byli wcześniej uzależnieni. Był to czytelny symbol zwycięstwa etosu mieszczańskiego i kapitalistycznego nad dawnym feudalizmem. Po zaniedbaniach okresu PRL budynek został poddany renowacji w latach 90-tych zeszłego stulecia. Obecnie ratusz jest siedzibą Prezydenta Miasta i jego zastępców, Rady Miasta oraz części wydziałów Urzędu Miejskiego. Trójkondygnacyjny gmach ratusza jest jednym z najokazalszych budynków miasta. Symetryczny w swej formie, od strony zachodniej posiada dwa krótkie skrzydła, co sprawia iż plan budowli układa się w kształt podkowy. Najbardziej reprezentacyjną częścią zewnętrznej bryły jest środkowy ryzalit fasady, z największą ilością detali architektonicznych, charakterystycznych dla neorenesansu. Nawiązuje on wyraźnie do fasady zbudowanego nieco wcześniej niż bialski ratusz wiedeńskiego Pałacu Sprawiedliwości. W zwieńczeniu ryzalitu znajdują się rzeźby bogini pokoju Eirene, z rogiem obfitości i Plutosa, boga bogactwa. W dominującej nad tą kompozycją tarczy herbowej umieszczono motyw pszczoły, wyraźnie nawiązujący do etosu mieszczańskiego, gloryfikujący pracowitość i dostatek. Naturalnym przedłużeniem ryzalitu jest wieża zegarowa z widokową loggią. Gustowne i dekoracyjne są wnętrza ratusza z salą obrad Rady Miejskiej na czele. Pomysł budowy obecnie istniejącego budynku ratusza zrodził się w latach 90-tych XIX w. Wówczas dotychczasowy ratusz, stojący przy rynku Białej od 1827 r, był już za mały dla rozwijającego się ośrodka miejskiego. W 1894 r. rozpisano i przeprowadzono konkurs, w wyniku którego wybrano projekt Emanuela Rosta. Prace przy wznoszeniu gmachu trwały od roku 1895, a zakończono je 30 września 1897. W budynku, obok władz miejskich z ówczesnym burmistrzem Johannem Rosnerem, znalazły swe siedziby Komunalna Kasa Oszczędności oraz policja i straż miejska. Ciekawostką jest, iż usytuowanie ratusza miało swoisty wymiar ideowy. Okazały, reprezentacyjny ratusz wyraźnie dominował nad budowlą starego dworu starostów lipnickich, dawnych panów tych ziem, od których tutejsi mieszczanie byli wcześniej uzależnieni. Był to czytelny symbol zwycięstwa etosu mieszczańskiego i kapitalistycznego nad dawnym feudalizmem. Po zaniedbaniach okresu PRL budynek został poddany renowacji w latach 90-tych zeszłego stulecia. Obecnie ratusz jest siedzibą Prezydenta Miasta i jego zastępców, Rady Miasta oraz części wydziałów Urzędu Miejskiego. Trójkondygnacyjny gmach ratusza jest jednym z najokazalszych budynków miasta. Symetryczny w swej formie, od strony zachodniej posiada dwa krótkie skrzydła, co sprawia iż plan budowli układa się w kształt podkowy. Najbardziej reprezentacyjną częścią zewnętrznej bryły jest środkowy ryzalit fasady, z największą ilością detali architektonicznych, charakterystycznych dla neorenesansu. Nawiązuje on wyraźnie do fasady zbudowanego nieco wcześniej niż bialski ratusz wiedeńskiego Pałacu Sprawiedliwości. W zwieńczeniu ryzalitu znajdują się rzeźby bogini pokoju Eirene, z rogiem obfitości i Plutosa, boga bogactwa. W dominującej nad tą kompozycją tarczy herbowej umieszczono motyw pszczoły, wyraźnie nawiązujący do etosu mieszczańskiego, gloryfikujący pracowitość i dostatek. Naturalnym przedłużeniem ryzalitu jest wieża zegarowa z widokową loggią. Gustowne i dekoracyjne są wnętrza ratusza z salą obrad Rady Miejskiej na czele.
Pod koniec XVIII wieku w Gliwicach rozpoczął się proces gwałtownego rozwoju przemysłowego. W ciągu kilku dziesięcioleci miasto wyrosło na jeden z najważniejszych ośrodków przemysłu ciężkiego na Śląsku. Huty i kopalnie decydowały o obliczu miasta, przedsiębiorcy dorabiali się nieprawdopodobnych fortun. Na początku lat 80. XIX stulecia do Gliwic przyjechał z Wrocławia niespełna 30-letni Oskar Caro. Wywodził się z zamożnej, żydowskiej rodziny, kontrolującej Hutę Hermina w Łabędach. Do jej bezpośredniego nadzoru został właśnie skierowany. Niedługo po przyjeździe ożenił się z Florą Lubowski, córką właściciela firmy budowlanej. Dla młodej pary została wkrótce wzniesiona okazała rezydencja. Willa Caro powstawała w latach 1882-1885. Zaprojektował ją i wybudował prawdopodobnie sam ojciec panny młodej, Salomon Lubowski. Pierwotnie budynek był jednopiętrowy i otaczał go rozległy ogród. Później dobudowano drugie piętro. Oskar Caro zmarł w 1931 roku, a willa już trzy lata później stała się siedzibą muzeum. Budynek reprezentuje spokojny i elegancki styl neorenesansowy. Jednak prawdziwe piękno skrywa w środku. Wrażenie robi już reprezentacyjny hol, z którego można się dostać do jadalni, dużego i małego salonu czy gabinetu. Na piętrze przewidziano prywatne apartamenty właścicieli. Kuchnię ulokowano w piwnicy, skąd potrawy do jadalni transportowano windą. Zachwycają modrzewiowe boazerie, schody, stropy, sztukaterie, żyrandole i meble. Mamy tutaj cały przegląd stylów, co jest charakterystyczne dla eklektycznych rezydencji w XIX w.: od neorenesansu, przez neobarok, po empire i biedermeier. Obecnie na parterze Willi Caro można zwiedzać stałą ekspozycję „Dziewiętnastowieczne wnętrza mieszkalne willi górnośląskich przemysłowców”. Na wystawy czasowe zaprasza się na pierwsze i drugie piętro. We wnętrzach Willi Caro często odbywają się koncerty i recitale, wykłady, spotkania oraz konferencje naukowe. Od 2010 roku w swoją siedzibę ma tutaj też „Czytelnia Sztuki”, czyli galeria sztuki współczesnej.
Pod koniec XVIII wieku w Gliwicach rozpoczął się proces gwałtownego rozwoju przemysłowego. W ciągu kilku dziesięcioleci miasto wyrosło na jeden z najważniejszych ośrodków przemysłu ciężkiego na Śląsku. Huty i kopalnie decydowały o obliczu miasta, przedsiębiorcy dorabiali się nieprawdopodobnych fortun. Na początku lat 80. XIX stulecia do Gliwic przyjechał z Wrocławia niespełna 30-letni Oskar Caro. Wywodził się z zamożnej, żydowskiej rodziny, kontrolującej Hutę Hermina w Łabędach. Do jej bezpośredniego nadzoru został właśnie skierowany. Niedługo po przyjeździe ożenił się z Florą Lubowski, córką właściciela firmy budowlanej. Dla młodej pary została wkrótce wzniesiona okazała rezydencja. Willa Caro powstawała w latach 1882-1885. Zaprojektował ją i wybudował prawdopodobnie sam ojciec panny młodej, Salomon Lubowski. Pierwotnie budynek był jednopiętrowy i otaczał go rozległy ogród. Później dobudowano drugie piętro. Oskar Caro zmarł w 1931 roku, a willa już trzy lata później stała się siedzibą muzeum. Budynek reprezentuje spokojny i elegancki styl neorenesansowy. Jednak prawdziwe piękno skrywa w środku. Wrażenie robi już reprezentacyjny hol, z którego można się dostać do jadalni, dużego i małego salonu czy gabinetu. Na piętrze przewidziano prywatne apartamenty właścicieli. Kuchnię ulokowano w piwnicy, skąd potrawy do jadalni transportowano windą. Zachwycają modrzewiowe boazerie, schody, stropy, sztukaterie, żyrandole i meble. Mamy tutaj cały przegląd stylów, co jest charakterystyczne dla eklektycznych rezydencji w XIX w.: od neorenesansu, przez neobarok, po empire i biedermeier. Obecnie na parterze Willi Caro można zwiedzać stałą ekspozycję „Dziewiętnastowieczne wnętrza mieszkalne willi górnośląskich przemysłowców”. Na wystawy czasowe zaprasza się na pierwsze i drugie piętro. We wnętrzach Willi Caro często odbywają się koncerty i recitale, wykłady, spotkania oraz konferencje naukowe. Od 2010 roku w swoją siedzibę ma tutaj też „Czytelnia Sztuki”, czyli galeria sztuki współczesnej.
Pod koniec XVIII wieku w Gliwicach rozpoczął się proces gwałtownego rozwoju przemysłowego. W ciągu kilku dziesięcioleci miasto wyrosło na jeden z najważniejszych ośrodków przemysłu ciężkiego na Śląsku. Huty i kopalnie decydowały o obliczu miasta, przedsiębiorcy dorabiali się nieprawdopodobnych fortun. Na początku lat 80. XIX stulecia do Gliwic przyjechał z Wrocławia niespełna 30-letni Oskar Caro. Wywodził się z zamożnej, żydowskiej rodziny, kontrolującej Hutę Hermina w Łabędach. Do jej bezpośredniego nadzoru został właśnie skierowany. Niedługo po przyjeździe ożenił się z Florą Lubowski, córką właściciela firmy budowlanej. Dla młodej pary została wkrótce wzniesiona okazała rezydencja. Willa Caro powstawała w latach 1882-1885. Zaprojektował ją i wybudował prawdopodobnie sam ojciec panny młodej, Salomon Lubowski. Pierwotnie budynek był jednopiętrowy i otaczał go rozległy ogród. Później dobudowano drugie piętro. Oskar Caro zmarł w 1931 roku, a willa już trzy lata później stała się siedzibą muzeum. Budynek reprezentuje spokojny i elegancki styl neorenesansowy. Jednak prawdziwe piękno skrywa w środku. Wrażenie robi już reprezentacyjny hol, z którego można się dostać do jadalni, dużego i małego salonu czy gabinetu. Na piętrze przewidziano prywatne apartamenty właścicieli. Kuchnię ulokowano w piwnicy, skąd potrawy do jadalni transportowano windą. Zachwycają modrzewiowe boazerie, schody, stropy, sztukaterie, żyrandole i meble. Mamy tutaj cały przegląd stylów, co jest charakterystyczne dla eklektycznych rezydencji w XIX w.: od neorenesansu, przez neobarok, po empire i biedermeier. Obecnie na parterze Willi Caro można zwiedzać stałą ekspozycję „Dziewiętnastowieczne wnętrza mieszkalne willi górnośląskich przemysłowców”. Na wystawy czasowe zaprasza się na pierwsze i drugie piętro. We wnętrzach Willi Caro często odbywają się koncerty i recitale, wykłady, spotkania oraz konferencje naukowe. Od 2010 roku w swoją siedzibę ma tutaj też „Czytelnia Sztuki”, czyli galeria sztuki współczesnej.