Nie bajka o Kopciuszku

Autor:
Edward Wieczorek
Data publikacji:
05 Kwiecień 2020
Odsłuchaj tekst

Bogactwo na ogół osiągało się drogą pochodzenia (i dziedziczenia) lub wytrwałą pracą i umiejętnościami biznesowymi. W bajkach dochodzi wątek damsko-męski, interwencja sił nadprzyrodzonych, pomoc wróżek czy kotów w – odpowiednim na porę roku – obuwiu.
Zawrotna kariera i bogactwo Joanny Gryczik (Gryzik) także przypomina znaną bajkę o Kopciuszku, choć nie jest to bajka, a prawdziwa historia.

Zaczęło się od Goduli

A zaczęło się od kariery jej dobroczyńcy – Karola Goduli, nazywanego śląskim Królem Cynku, który dorobił się olbrzymiej fortuny,. Nie był lubiany przez otoczenie, a w niektórych kręgach był wręcz znienawidzony. Ludzie bali się go, ponieważ był osobą tajemniczą, a do tego fizycznie oszpeconą. Nie ufał też swojej rodzinie, podejrzewając ją o miłość wyłącznie do jego fortuny. Być może niechęć do Goduli powodowała też zwykła bezinteresowna ludzka zawiść, być może apodyktyczna postawa, o której wspomina Norbert Bonczyk w „Starym kościele miechowskim :
„Wiedział jak użyć ziemi, bydła, ludzi, świata
Kto się nie bał Goduli, bał się jego bata
Jego rozum i praca były te zagony
Z których na podziw świata żął swe miliony…”

Fragment nie istniejącego witrażu Karola Goduli, autorstwa Petera Ludwiga Kowalskiego

Mała Johanka

Jedna tylko zapewne osóbka nie bała się ani Goduli, ani jego „bata” – urodzona w 1842 r. Johanka (Joanna) Gryczik. Jej matka Antonina była służącą w domu Karola Goduli. Po śmierci ojca Joanny, matka zwróciła się do sądu o wyznaczenie prawnych opiekunów dla jej córek. Opiekunami Joanny zostali: Jan F. Finckler (szychtmistrz) i przyjaciółka rodziny Emilia Lucas, ochmistrzyni Goduli.
Według legendy powielanej w XIX-wiecznych niemieckojęzycznych powieściach brukowych i ich polskich odpowiednikach, pewnego razu mała Joanna narwała w ogrodzie kwiatów i przyniosła Goduli. Tak bardzo ujęła go bezinteresowne i szczere zachowanie dziecka, że Godula bardzo polubił dziewczynkę i od tej pory spędzał z nią wiele czasu. Godula zaangażował także dla jej edukacji domowego nauczyciela, M. Kulanka.

Ruda Śląska, ruiny rządcówki, tzw. domu Goduli, foto Edward Wieczorek

Johanka wraz ze swoją opiekunką Emilią Lucas mieszkały w domu Goduli, tzw. rządcówce, w sąsiedztwie pałacu Ballestremów w Rudzie (dziś dzielnicy Rudy Śląskiej), a po zbudowaniu pałacu w Szombierkach - tam.
Gdy Joanna miała 6 lat, Godula zabrał ją w swoją ostatnią podróż, kiedy to ciężko chory udał się na leczenie do Wrocławia.
Dzień przed swoją śmiercią sporządził przed komisją sądową testament, w którym ustanowił ją główną spadkobierczynią swojego majątku, obejmującego m.in. 19 kopalń galmanu, 6 kopalń węgla, 3 huty cynku, 4 majątki ziemskie (Szombierki, Orzegów, Bobrek, Bujaków), które łącznie miały 70 tys. mórg pola i 3,5 tys. mórg lasu. Przez 2 tygodnie prawie 300 osób prowadziło inwentaryzację „masy spadkowej”, którą oszacowano na 2 mln talarów (ok. 6 mln marek w złocie). Majątek Karola Goduli porównywalny był z ówczesnymi majątkami Bellestremów i Donnersmarcków.

Mała Johanka Gryczik, fragment witrażu Karola Goduli, autorstwa Petera Ludwiga Kowalskiego

Dziedziczka fortuny

Otwarcie testamentu Goduli było niewątpliwie największą sensacją roku 1848. Spadek po Karolu Goduli uczynił Joannę Gryczik najbogatszą na Śląsku panną do wzięcia. W jednej chwili z biednej dziewczynki stała się dziedziczką jednej z największych fortun ówczesnych Niemiec, nic więc dziwnego, że w wielu publikacjach o niej pojawia się określenie „śląski Kopciuszek”.
I jak to z Kopciuszkiem było, zawistni krewni ruszyli do ataku. Siostrzeńcy Goduli, którzy otrzymali legaty w wysokości „tylko” 200 tys. talarów, chcieli obalić testament. Ponoć później próbowano także Joannę otruć. Opiekunowie prawni Joanny i wykonawcy testamentu (Maksymilian Scheffler – wieloletni radca prawny Goduli oraz wspomniani już prawni opiekunowie Jan F. Finckler i Emilia Lucas) umieścili dziewczynkę w klasztorze sióstr Urszulanek we Wrocławiu, gdzie nabierała ogłady potrzebnej w jej nowym życiu. Zadbano także o jej staranne wykształcenie.

Pomnik Joanny Gryczik w Opolu, foto Davidos https://de.wikipedia.org/wiki/Johanna_von_Schaffgotsch

Szlachectwo i ślub

Za sprawą Maksymiliana Schefflera, z rąk pruskiego króla Fryderyka Wilhelma IV, Joanna Gryczik otrzymała w 1858 r. szlachectwo wraz z nazwiskiem von Schomberg-Godulla (z Goduli i Szombierek – dzisiejszych dzielnic Bytomia i Rudy Śląskiej) oraz herbem przedstawiającym górniczy symbol (kuplę): skrzyżowane żelazko i pyrlik w złotym trójkącie na błękitnym tle.

Herb Joanny Gryczik von Schomberg-Godulla, autorstwa Arkadiusza Kuzio-Podruckiego, http://www.arekkp.pl/szlachta.html

Jeszcze w tym samym roku Joanna, w wieku 16 lat, wyszła za mąż za hrabiego Hansa Ulryka von Schaffgotscha, potomka śląskiego rodu, korzeniami sięgającego jeszcze średniowiecza. Do ich spotkania doszło prawdopodobnie w domu Maksymiliana Schefflera, u którego po opuszczeniu zakładu Urszulanek Joanna zamieszkała.
Ślub Joanny i Ulryka odbył się w kościele Wniebowzięcia NMP w Bytomiu 15 listopada 1858 r., a udzielił im go biskup Brna – Hans Anton Schaffgotsch – w asyście ks. Józefa Szafranka (proboszcza parafii Wniebowzięcia NMP) i ks. Alojzego Ficka z Piekar Śląskich. Co ciekawe, pannę młodą – zgodnie z tradycją – pobłogosławiła matka Antonina, wówczas już trzeci raz zamężna.
Przyjęcie weselne odbyło się w pałacu w Szombierkach. Oczestniczyło w nim wielu arystokratycznych gości - w tym Schaffgotschowie w komplecie, a honory domu pełnili opiekunowie Maksymilian Scheffler i Emilia Lucas (po zamążpójściu już Gemander).

Kościół Wniebowzięcia NMP w Bytomiu – miejsce ślubu Joanny i Hansa Ulryka, foto Edward Wieczorek

Hrabina Joanna von Schaffgotsch z dziećmi: Hansem Karolem, Clarą i Elisabeth, zbiory Muzeum Miejskiego im. M. Chroboka w Rudzie Śląskiej

I żyli długo i szczęśliwie…

Hrabia Hans Ulryk – jak pisze znakomity znawca genealogii górnośląskiej, Arkadiusz Kuzio-Podrucki – „potomek piastowskiej księżniczki Barbary Agnieszki, poza nazwiskiem nie miał wiele do zaoferowania.” Praktycznie cały majątek Schaffgotschów dziedziczył jego stryj Karol III. Pomimo zawarcia małżeństwa, właścicielką godulowskiej fortuny nadal była Joanna.

Pałac Goduli i Schaffgotschów w Szombierkach (Bytom) na litografii Dunckera ok. 1850 r.

Joanna i Hans Ulrich Schaffgotschowie na pocz. XX w., https://de.wikipedia.org/wiki

Małżonkowie Schaffgotsch byli małżeństwem szczęśliwym. Mieli czwórkę dzieci: Hansa Karla, Clarę, Elisabeth i Eleonorę. Rezydowali początkowo w pałacu Goduli w Szombierkach (spalonym w 1945 r.), potem we Wrocławiu, wreszcie w 1896 r. – w kupionym w 1859 r. i przebudowywanym ponad 30 lat – pałacu w Kopicach koło Grodkowa w woj. opolskim. Tam szczęśliwie doczekali złotych godów.

Pałac Schaffgotschów w Kopicach w latach świetności

... i jego ruiny, foto Edward Wieczorek

W 1905 r. Joanna i Hans Ulryk przekształcili swój majątek przemysłowy w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością „Gräflich Schaffgotsch Werke” z siedzibą w Bytomiu. Warto w tym miejscu dodać, że do tego momentu majątek odziedziczony po Karolu Goduli został ośmiokrotnie pomnożony. W spółce wartości 50 mln marek (w 1873 r. miała miejsce reforma walutowa i talar zastąpiła marka w stosunku 1:3) Joanna miała 49980 tys. marek, jej mąż 10 tys., a pozostałe 10 tys. – generalny dyrektor spółki Barnard Stephan.
Do „pereł w koronie” spółki należały m.in. kopalnie „Paulus-Hohenzollern” (Szombierki), „Godulla” (Paweł), „Gotard” (Karol), „Gräfin Johanna” (Bobrek), „Berve” (Barbara), elektrownia „Oberschlesien” (Szombierki), zakłady koksownicze Schaffgotsch Benzin Werke Odertal w Zdzieszowicach (woj. opolskie) i karbidownia „Bobrek”.

Szyb "Krystyna" dawnej kopalni "Paulus-Hohenzollern" ("Szombierki" w Bytomiu) - jednej z "pereł w koronie" Schaffgotschów, foto Edward Wieczorek

Joanna zmarła 21 czerwca 1910 r. w Kopicach i tam w rodzinnym mauzoleum została pochowana. Jej mąż, chociaż 11 lat od niej starszy, przeżył ją o 5 lat.
Ich szczątki zostały po II wojnie światowej sprofanowane i na prośbę rodziny, w 1978 r. pochowano je w grobie ziemnym. 28 października 2019 r. dokonano ich ekshumacji i przeniesiono do sarkofagów w remontowanym obecnie mauzoleum. Uroczyste nabożeństwo pogrzebowe miało się odbyć 20 czerwca 2020 r., jednak z powodu pandemii koronowirusa, zostało przesunięte na dogodniejszy termin (szczegóły na stronie: https://mauzoleumkopice.pl/

Muzoleum Schaffgotschów w Kopicach w 2018 r., foto Edward Wieczorek

Śladami Joanny i jej dziedzictwa

Historia obeszła się z dziedzictwem Joanny brutalnie. Zniknął dom Goduli w Rudzie, w którym mała Johanka towarzyszyła swemu dobroczyńcy. Przestał istnieć pałac w dzielnicy Bytomia – Szombierkach, podpalony w lutym 1945 r. już po zakończeniu działań wojennych.
Z ukochanej rodowej rezydencji Joanny – „Pałacu na wodzie” w Kopicach – pozostały obecnie ruiny. Choć pałac przetrwał wojnę w stanie niemal nienaruszonym, w 1958 r. został podpalony. Mówi się, że nastąpiło to dla zatuszowania niedoboru zboża w magazynie, na jaki zamieniono wówczas pałac.
W Kopicach, oprócz ruin pałacu i zachowanych budynków folwarcznych, pozostało mauzoleum Schaffgotschów, aktualnie rewaloryzowane dzięki społecznej inicjatywie grupy entuzjastów.
Ale na Górnym Śląsku jest wiele miejsc, związanych z osobą „śląskiego Kopciuszka” czy działalnością jego zakładów. Do dziś pracuje w Bytomiu kopalnia „Bobrek”, jako część kopalni „Bobrek-Piekary”, należącej do spółki Węglokoks Kraj.

Dawna kopalnia "Gräfin Johanna" ("Bobrek") w Bytomiu, jedyna czynna z kopalń koncernu Schaffgotschów, foto Edward Wieczorek

Podobnie działają zakłady koksochemiczne w Zdzieszowicach w woj. opolskim, choć nie są to już te z 1930 r., zbudowane przez spółkę „Gräflich Schaffgotsch Werke”. Tamte rozebrali w 1945 r. Sowieci i wywieźli na wschód. Obecnie zakłady zdzieszowickie należą do koncernu ArcelorMittal Poland.
Nie istnieje już kopalnia „Paulus-Hohenzollern” (po II wojnie światowej „Szombierki”). Pozostała po niej charakterystyczna wieża szybu „Krystyna” – jedna z industrialnych ikon Bytomia.
Z kolei nieczynna bytomska elektrownia „Szombierki” jest obiektem na Szlaku Zabytków Techniki województwa śląskiego.

Kraftwerk Oberschlesien w Bytomiu, czyli późniejsza Elektrociepłownia "Szombierki", obiekt Szlaku Zabytków Techniki województwa śląskiego, foto Edward Wieczorek

Joanna i Hans Ulryk pozostali w pamięci Górnoślązaków także jako sponsorzy kościołów, które do dziś służą wiernym w dzisiejszych dzielnicach Bytomia: Bobrku (Świętej Rodziny z 1905 r.) i Szombierkach (Najświętszego Serca Pana Jezusa z 1904 r.) oraz dzielnicach Rudy Śląskiej: Orzegowie (św. Michała z 1911 r.) i Goduli (św. Jana Chrzciciela z 1871 r.). W tym ostatnim na południowej ścianie znajduje się witraż z 1911 r., z podobizną Joanny i Hansa Ulryka Schaffgotschów oraz ich dyrektora generalnego Bernarda Stephana.

Fragment witraża w kościele św. Jana Chrzciciela w Goduli (Ruda Śląska). Na prawo od Chrystusa para hrabiowska, na lewo - dyrektor generalny Bernard Stephan, foto Edward Wieczorek

Kościół Świętej Rodziny w Bobrku (Bytom) - jedna z fundacji Joanny i Hansa Ulryka, foto Edward Wieczorek

Obok kościoła w Szombierkach stoi figura Matki Boskiej (tzw. „Panienka”), którą w 1864 r. za 300 talarów ufundował hrabia Hans Ulryk, jako wotum dziękczynne za dzieciństwo Joanny w Szombierkach (tak twierdzi Władysława Ślęzak, autorka książki o Joannie i Hansie Ulryku). Figura ta trzykrotnie zmieniała miejsce. Ostatecznie w 1966 r. postawiono ją obok kościoła.

Tzw. Panienka - figura wotywna Hansa Ulryka Schaffgotscha w Szombierkach (Bytom), foto Czesław Czerwiński

Do dziś stoją także ruiny zamku w Chudowie (gmina Gierałtowice, pow. gliwicki), będącego własnością Schaffgotschów, spalonego w 1874 r.

Ruiny zamku w Chudowie, foto Edward Wieczorek

Oboje Schaffgotschowie byli także założycielami licznych szkół, sierocińców i klasztorów (np. w Goduli i Szombierkach). Górnośląski Kopciuszek okazał się być bardziej hojny od swego bajkowego pierwowzoru.

***

Swego czasu telewizja prezentowała fascynujący serial brytyjski, autorstwa Jamesa Burke „Connections” („Powiązania”), ukazujący zawiłe relacje pozornie nieraz odległych od siebie rzeczy, miejsc i osób. Nieraz podróżując czy wędrując po województwie śląskim nie zawsze zdajemy sobie sprawę z powiązań takich czy innych obiektów – z takimi czy innymi osobami bądź rodzinami. Niech więc ten krótki tekst o Joannie Gryczik przybliży osobę „śląskiego Kopciuszka” i miejsca z nią związane.

PS.
W moim artykule używam formy nazwiska Joanny - Gryczik. W lteraturza pojawia się też forma: Gryzik, Grycik, Griczyk), ale wielu autorów nowszych opracowań (Irena Twardoch, Izabela Kaczmarzyk, Jan. F. Lewandowski) używa już formy, którą ja użyłem. Na grobie hrabiny użyto formy Griczik (Johanna Gräfin Schaffgotsch. geb. Griczik). 

 

Wyświetlenia:  1184
Twoja ocena:
Ocena: 0.0 (Oddano 0 głosy)