Nasze sprawy: Życie w kole PZN nie zamarło

Autor:
Cieszyn
Data publikacji:
22 Lipiec 2017
Odsłuchaj tekst


Sezon wiosenno-letni to okres wzmożonych prac w ogrodach, na działkach i odpoczynku na świeżym powietrzu. Wyjazdy do rodzin, na turnusy rehabilitacyjne, odpoczynek i można by przypuszczać, że na spotkania w siedzibie Koła PZN nikt przez okres wakacyjny nie ma czasu. Nic bardziej mylnego. Koło tętni życiem. W każdą środę odbywają się spotkania, na które członkowie Związku pomimo licznych zajęć z chęcią przychodzą.

Tematyka spotkań jest różnorodna od obowiązujących aktualnie przepisów związanych z niepełnosprawnością poprzez naukę czynności dnia codziennego do dzielenia się wzajemnie własnymi doświadczeniami. Są również spotkania z ludźmi z pasją i tak niepełnosprawna sportsmenka Maria Juroszek podzieliła się swoimi wrażeniami z zawodów, w jakich dotychczas uczestniczyła. Przybliżyła również zasady tej rzadko spotykanej dyscypliny sportu, jaką jest siłowanie się na rękę. Miłośnicy poezji mogli natomiast posłuchać wierszy w wykonaniu piszącej gwarą cieszyńską Krystyny Kurzycy.

Wspólny odpoczynek to już tradycja i tak wiosną grupa lubiących wojaże spędziła dziesięć dni w Grecji. Szansą na oderwanie się od codzienności była dofinansowana przez PCPR wycieczka na Nowosądecczyznę.

Podczas takich spotkań, wyjazdów nawiązują się przyjaźnie, a w praktyce odbywa się nauka pokonywania barier zarówno tych mentalnych jak i tych fizycznych. Obserwując działalność Cieszyńskiego Koła PZN nasuwa się jeden wniosek: odpoczynek w zaciszu domowym jest ważny jednak spotkań w gronie znajomych do tego mających takie same problemy nic nie jest w stanie zastąpić.

Infromacja ze strony www.gazetacodzienna.pl

Twoja ocena:
Ocena: 0.0 (Oddano 0 głosy)
Wyświetlenia:  0