GRH Powstaniec Śląski zagospodaruje bunkier

Autor:
rafal
Data publikacji:
17 Październik 2013
Odsłuchaj tekst
Szczelina przeciwlotnicza umiejscowiona w parku miejskim zostanie przekazana grupie "GRH Powstaniec Śląski". Umowa użyczenia zostanie podpisana najpóźniej w przyszłym tygodniu.W zeszłym roku do Urzędu Miasta w Wodzisławiu Śląskim zgłosili się członkowie Grupy Rekonstrukcyjno-Historycznej Powstaniec Śląski z wnioskiem o użyczenie im schronu przeciwlotniczego znajdującego się w miejskim parku. Niestety bunkier wpisany był w ewidencję wojewody budowli ochronnych ukrycia zabezpieczającego, co uniemożliwiało przekazanie obiektu. Nie zniechęciło to ani członków GRK, ani władz miasta. W drugiej połowie roku prezydent Mieczysław Kieca wystosował prośbę do wojewody o wyrażenie zgody na wykreślenie szczeliny z ewidencji .

Zagospodarowanie schronu to świetna inicjatywa, natomiast samo stowarzyszenie jest nam już bardzo dobrze znane. Mieliśmy okazję już parę razy podziwiać ich pokazy, rekonstrukcje bitew i wystawy dioram – mówi Mieczysław Kieca – Jest szansa, że teraz szczelina będzie atrakcją dla wielu.

Decyzja o wykreśleniu schronu z ewidencji została wydana w marcu tego roku. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby ten obiekt mógł znaleźć całkiem inne zastosowanie.

Nasze stowarzyszenie ma bardzo wiele unikalnych pamiątek, które mieszkańcy mogliby zobaczyć na wystawie zorganizowanej w bunkrze - wyjaśnia Kazimierz Piechaczek, szef grupy "GRH Powstaniec Śląski"- To idealne miejsce na wystawy starych dokumentów, których nie ma muzeum.

W bunkrze mają znaleźć się repliki broni, mundurów i pamiątki zebrane przez członków grupy. Planują oni przeprowadzać w obiekcie prelekcje i lekcje dla dzieci i młodzieży, a także udostępniać wystawy dioram.

Wodzisławski schron został wzniesiony na początku lat 40 XX wieku przez Niemców, choć wcześniej już za czasów II Rzeczpospolitej planowano jego budowę. Co więcej, wiosną 1939 r. Rada Miejska zabezpieczyła pieniądze pod budowę tego obiektu. Budowa schronu miała rozpocząć się późnym latem 1939 r. Tak naprawdę do końca nie wiadomo czy budowy w 1939 r. nie rozpoczęli jeszcze Polacy, a zakończyli ją w latach 40 XX wieku Niemcy. Podczas budowy obiektu niestety bezpowrotnie zniszczono znajdujące się w tym miejscu pozostałości dawnego wodzisławskiego zamku ukryte głęboko pod ziemią.

W 2009 r. archeolodzy właśnie pomiędzy schronem a pałacem odkopali ocalałe fragmenty wodzisławskiego zamku. Obiekt ten to typowy dla tamtych czasów schron przeciwlotniczy, w którym w czasie wojny częściowo ukrywali się okoliczni mieszkańcy i który miał im zapewnić bezpieczeństwo w czasie bombardowań miasta.

Sam schron długi jest na ok. 100 metrów. Wybudowany w kształcie „zygzaków” które miały na celu ochronę poszczególnych części schronu i niedopuszczenie do jego całkowitego zniszczenia i śmierci wszystkich osób ukrywających się w nim w przypadku bezpośredniego trafienia bombą. Ściany obiektu wykonane są z cegły, zaś strop w kształcie łuku z betonu. Do dnia dzisiejszego obiekt jest utrzymywany i jest on w zasadzie „gotowy do użytku”. W schronie znajduje się również instalacja elektryczna.

Twoja ocena:
Ocena: 0.0 (Oddano 0 głosy)
Wyświetlenia:  9